10 potrzeb do zaspokojenia w sytuacji kryzysowej

Zasada trójek mówi, co jest ważne w sytuacji survivalowej, gdy nasz samolot rozbije się na Syberii albo zgubimy się w głuszy.

Z kolei w kontekście nowoczesnego survivalu, czyli przygotowań na sytuacje awaryjne, chodzi o to, by przygotować się do zaspokojenia naszych potrzeb, gdy sklepy nie będą działać, gdy nie będzie prądu albo w razie wojny czy skażenia chemicznego.

Zawsze rekomendujemy, żeby koncentrować się właśnie na zaspokajaniu potrzeb, a nie na wymyślaniu scenariuszy – bo scenariuszy można wymyślić milion i to niczemu konkretnemu nie służy, lepiej przygotowywać się na zaspokojenie potrzeb, gdy już nie będzie niczego. I o tym będzie dzisiejszy materiał.
.

1. Woda

Wodę potrzebujemy przede wszystkim do picia, a organizm wykorzystuje ją m.in. do trawienia, do usuwania niepożądanych substancji pod postacią moczu, do chłodzenia ciała za pomocą potu, ale także jest niezbędna do oddychania – wewnątrz pęcherzyków płucnych tlen musi najpierw rozpuścić się w wodzie, aby mógł trafić do krwi, więc sporo wody usuwamy z organizmu z powietrzem, zwłaszcza w klimacie suchym i w zimie.

Można przyjąć, że 3 litry dziennie to takie niezbędne minimum, obejmujące wodę do picia oraz odrobinę na inne cele. 5 litrów na osobę to już lepiej, przy czym w dalszym ciągu będzie trzeba nią gospodarować bardzo, bardzo oszczędnie.

Jeśli dasz radę zrobić zapas 10 albo i 20 litrów na osobę na głowę, byłoby idealnie. Ale fizyczną niemożliwością jest zrobienie dużego zapasu wody w domu, bo potrzeba do tego przydomowego basenu, ale choć minimalny zapas trzeba mieć.

Warto szukać niekonwencjonalnych rozwiązań, jak na przykład akwarium.

Oprócz tego, trzeba mieć czym tę wodę do domu dostarczyć (wiadra) i jak uzdatnić (filtry) [autopromocja — link do naszego sklepu internetowego].

2. Żywność

Jest oczywiście od wody mniej istotna, bo umieramy z głodu później niż z pragnienia, poza tym akurat jedzenia to zazwyczaj w domu mamy zapas, bo robimy zakupy na kilka dni.

Budując taki zapas warto dbać o jego różnorodność, spójność z tym, co jadamy oraz długi termin trwałości. Nie będziemy tego tutaj omawiać szczegółowo, bo mamy sporo materiałów, w szczególności polecam teraz obejrzeć te dwa:

Częścią zapasu żywności mogą być długoterminowe produkty spożywcze w kategorii żywność na trudne czasy, które sprzedajemy w naszym sklepie [autopromocja].

Oprócz zapasu warto produkować, albo przynajmniej pozyskiwać żywność: w dzisiejszych czasach nikt nie będzie hodować kur w bloku, ale w razie czego warto znać rośliny jadalne w okolicznych parkach czy umieć przygotować alternatywę dla mąki z żołędzi.

Oczywiście wiadomo, że sam zapas produktów spożywczych albo ich źródło nie wystarczy, by się wyżywić i tym sposobem płynnie przechodzimy do kolejnego punktu.

3. Energia

W rozumieniu tradycyjnego, zielonego survivalu chodzi głównie o ogień i ognisko do ogrzewania schronienia, przygotowania posiłków i zdezynfekowania wody.

W nowoczesnym survivalu oczywiście będzie to też awaryjna kuchenka i zapas paliwa do niej, żeby przygotować posiłki z zapasu. Jak wspominałem, jest to jedna z najważniejszych rzeczy, które trzeba kupić na ewentualność blackoutu, awarii zasilania.

Energię potrzebujemy też do utrzymania temperatury w domu, w tym po to, żeby ten dom i jego instalacje się nie popsuły (żeby nie zamarzła woda w rurkach).

Przyda się także do napędzania innych urządzeń do żywności – nie chodzi o zasilanie termomixa czy piekarnika, ale np. młynka do zboża, żeby trzymać zapas zboża, a nie mąki.

W tej kategorii mieści się też paliwo do naszych pojazdów i maszyn (jeśli ktoś np. zakłada użycie pilarki spalinowej do pozyskiwania drewna, żeby w kominku móc nim palić, albo ma gospodarstwo rolne i musi zadbać o możliwość dojenia krów i schłodzenia mleka). Analogicznie będzie oczywiście w przypadku pojazdów elektrycznych, choćby roweru czy hulajnogi, to tylko kwestia innego nośnika energii.

W tej kategorii mieści się też kwestia prądu do zasilania wszystkich niezbędnych domowych urządzeń, wentylacji, pompy do wody, pompy obiegowej CO, oświetlenia, radyjek i tak dalej.

4. Schronienie

W kontekście tradycyjnego survivalu kluczowe i ważniejsze nawet od wody, bo w złej pogodzie, przy braku schronienia albo przynajmniej odpowiedniej odzieży przeżyjesz tylko trzy godziny, zgodnie z zasadą trójek. W nowoczesnym survivalu czasami trochę się to pomija, bo przecież mamy dom, mamy samochód.

Z drugiej strony, gdy przygotowujemy zestaw ewakuacyjny, sporo miejsca poświęcamy w nim właśnie na to schronienie, żeby móc przeczekać sytuację awaryjną poza naszym głównym schronieniem (które może zostać zniszczone), wtedy można wykorzystać samochód, pozostawione przez człowieka obiekty (pustostany, urbex).

W ramach przygotowań ludzie często organizują sobie cel ewakuacji, np. domek na działce, albo namiot zakopany w beczce w lesie, albo dom kogoś z rodziny dwa województwa dalej. Temu zagadnieniu poświęciliśmy ten materiał.

Do tej kategorii wliczyłbym też śpiwory i materace i całą resztę sprzętu i umiejętności służące przygotowaniu bezpiecznego schronienia.

5. Higiena

Czyli po pierwsze możliwość umycia dłoni przed jedzeniem, żeby nie zarazić się jakimś badziewiem. Wiadomo, że po klęskach żywiołowych to właśnie brak dostępu do czystej wody zabija, ale tak samo zabijają choroby brudnych rąk, gdy się rąk nie umyje.

W tej kategorii jest także dbanie o skórę i włosy. Jeśli ktoś na przykład goli włosy na ciele, a w sytuacji awaryjnej przestanie, może liczyć się z różnego rodzaju podrażnieniami, a to plus brak higieny może szybko oznaczać problemy, więc może warto wszystkie włosy zapuścić? 😉 

Tu także mieści się dbanie o zęby, 

W tej kategorii umieściłbym także zagospodarowanie ścieków, do czego też potrzebujemy wody albo przynajmniej sprzętu, jak wiaderko i żwirek dla kota, albo grube worki foliowe, oraz usuwanie śmieci.

Zaniedbanie higieny powoduje problemy z kolejną kategorią, jaką jest

6. Zdrowie

Mocno związane z higieną, ale jednak inaczej będziemy tę potrzebę zaspokajać, choć brak zadbania o higienę oznacza rozstrój zdrowia.

Punktem wyjścia do dbania o zdrowie w kontekście zapasu żywności powinna być możliwie zbilansowana dieta, bogata we wszystkie, niezbędne do przeżycia substancje odżywcze. Samo w sobie jest to nierzadko wyzwaniem.

Do tego trzeba koniecznie przygotować w odpowiednich ilościach w zapasie leki i preparaty niezbędne do codziennego funkcjonowania. Chodzi nie tylko o leki na cukrzycę, lecz także środki antykoncepcyjne i wszelkie inne preparaty, niezbędne na co dzień. Może np. ktoś ma problemy żołądkowe i musi łykać regularnie jakieś bakterie do regulacji pracy układu trawiennego.

Do tego oczywiście potrzebne są leki na popularne dolegliwości, nie będziemy tego omawiać, jest materiał na ten temat, o domowej apteczce kryzysowej.

W tej kategorii mieści się też sprawny i zasilany sprzęt do utrzymania zdrowia: pulsoksymetr wymaga tylko baterii, ale koncentrator tlenu wymaga prądu w gniazdku, albo zasilania awaryjnego – nie dalej jak w ubiegłym tygodniu był przypadek, że osoba zmarła, bo zabrakło prądu, a pomoc nie zdołała dotrzeć przez zablokowaną drogę. Cytując artykuł z portalu sadeczanin.info:

Apel o pomoc dotarł do Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Sączu około godziny 23:15. Strażacy z OSP Wawrzka wyruszyli, żeby użyczyć kobiecie butlę tlenową. Niestety, ratownicy mieli spore problemy, żeby dotrzeć na miejsce.

Na ośnieżonej drodze, około pół kilometra od domu, w którym mieszkała kobieta, samochód pożarniczy zsunął się do rowu. Ostatnie 500 metrów strażacy pokonali pieszo. Niestety, na pomoc było już za późno.

Kiedy strażacy dotarli do domu, 70-letnia kobieta już nie żyła. Sprawdzili więc czynności życiowe, ale nie podjęli resuscytacji krążeniowo oddechowej. Kiedy ratownicy pogotowia dotarli na miejsce, stwierdzili brak funkcji życiowych. Przybyły lekarz potwierdził zgon 70-latki.

Do tego trzeba zadbać o odpowiednią temperaturę oraz wilgotność powietrza. Zwróćcie uwagę, że w lecie może to oznaczać CHŁÓD, żeby schorowany organizm nie był przeciążony upałem. Z kolei w sezonie grzewczym, gdy mamy do czynienia z zanieczyszczonym powietrzem, dla osób wrażliwych będzie potrzebny sprzęt do oczyszczania powietrza.

Tu także mieści się cały sprzęt i rozwiązania niezbędne osobom z niepełnosprawnościami, na przykład poruszającymi się na wózku albo niewidomym, osoby z niepełnosprawnościami i ich bliscy też są preperami, to nie jest tak, że nie mogą się przygotowywać, muszą tylko uwzględnić, że w niektórych obszarach potrzebują większego wsparcia.

I w tym miejscu kończą się te takie podstawowe potrzeby, ale przecież jest ich dopiero sześć, jeśli natomiast chcesz konkretnych i praktycznych porad jak te potrzeby zaspokajać w sytuacjach awaryjnych, to rozważ subskrypcję kanału albo bloga.

7. Informacja

Chodzi o to, żeby wiedzieć, co się dookoła nas dzieje – kojarzycie film “Atomowy amant” (tyt. oryg. “Blast from the past”), w którym rodzina zamyka się w bunkrze i myśli, że na zewnątrz jest wojna atomowa? inny przykład – “Cloverfield Lane 10”, młoda dziewczyna budzi się w schronie na trudne czasy, tam też nie wiadomo, co się dzieje na powierzchni, w obu przypadkach ten brak informacji powoduje problemy.

Pewne rzeczy po prostu można samemu sprawdzić, wyglądając za okno. Część informacji dostaniemy od sąsiadów, od przechodniów, ale czy to będą informacje wartościowe? Jak bardzo źle taki przekaz informacji działa, pokazuje dziecięca zabawa w głuchy telefon, albo też fake newsy rozprzestrzeniane w serwisach społecznościowych.

Umiejętność walki z dezinformacją też ma kluczowe znaczenie dla podejmowania dobrych decyzji i dbania o nasze bezpieczeństwo. Wspominaliśmy o tym w tym materiale.

Nie bez przyczyny stworzyliśmy standard łączności dla prepperów, żeby zachęcać ludzi z naszego środowiska do kupowania i ćwiczenia ze sprzętem do alternatywnej łączności, to będzie służyło zdobywaniu informacji i komunikacji.

8. Komunikacja

Płynnie przechodzimy do kolejnego punktu, jakim jest komunikacja. Tu chodzi o kontakt z bliskimi, ważnymi dla nas ludźmi, o informacje o tym, co się u nich dzieje.

Czy wiedzielibyśmy dzisiaj, jak nawiązać kontakt z bliskimi, gdy coś się stanie? Może ktoś mógłby zawieźć im list od nas (może poczta będzie jeszcze działać), ale czy zawsze znamy ten adres? Może moglibyśmy przekazywać sobie informacje, niczym szpiedzy, w uzgodnionym miejscu, ale czy mamy tę procedurę wymyśloną?

Wydawać by się mogło, że amatorskie krótkofalarstwo jest rozwiązaniem tego i wszystkich innych problemów świata, choć oczywiście tak nie jest, bo każdy członek rodziny (a przynajmniej po jednej osobie z każdego osobnego grona rodzinnego) musiałby mieć licencję i sprzęt oraz awaryjne zasilanie do niego.

Dbajmy zatem o te metody awaryjnej komunikacji i łączności.

9. Rozrywka

Bez rozrywki i odpoczynku można w zasadzie nawet zwariować, co mówi powiedzenie All work and no play makes Jack a dull boy pokazane przez Kubricka w “Lśnieniu”, że jak tylko człowiek pracuje i się nie bawi, to robi się nudny i znudzony, a może także niebezpieczny.

Chodzi tu także o oderwanie się od prozy trudnych czasów i rozerwanie się, rozweselenie. Rozrywka pozwala na jakiś czas nie myśleć o problemach, skupić się na rozwiązaniu jakiejś łamigłówki, a nie zastanawianiu się przez kolejne godziny nad tym, jak rozwiązać poważny problem rodziny w kontekście sytuacji awaryjnej.

Dzięki temu pozwala trochę regulować emocje, oderwać się od nich, przez moment o czymś trudnym nie myśleć i wydaje mi się to jednak bezpieczniejsze, niż uciekanie w alkohol albo narkotyki.

A przecież cały czas mówimy tylko o ludziach dorosłych, a co dopiero z dziećmi! te to mają przerąbane, więc o rozrywkę dla nich koniecznie trzeba zadbać!

10. Pieniądze, czy szerzej, środki płatnicze

Zaspokajanie potrzeb jest możliwe we własnym zakresie, ale rzadko kiedy rodzina jest w stanie sama zaspokoić je wszystkie. Wtedy trzeba się wspomagać zewnętrzną pomocą, za którą wypadałoby zapłacić, nawet, jeśli ktoś za tę przysługę nie chce wynagrodzenia.

Potrzebne są pieniądze, albo szerzej, środki płatnicze, przecież nie chodzi tylko o polskie nowe złote, przydadzą się też waluty, są ludzie, którzy chcą płacić drobnymi złotymi monetami (w tym miejscu mała reklama: polecamy zakupy w sklepie 79element.pl, gdzie jak się wpisze kod survival to przesyłka jest tańsza).

Można też kupować różne towary na handel, trzymanie ich TYLKO pod kątem handlu wymiennego moim zdaniem jest błędem, ale jeśli możemy czegoś kupić więcej i wymieniać, to czemu nie?

A więcej na temat tego, co jest pieniądzem dzisiaj i co może być nim w trudnych czasach, znajdziecie w artykule Artura.

Krzysztof Lis

Magister inżynier mechanik. Interesuje się odnawialnymi źródłami energii, biopaliwami i nowoczesnym survivalem.

Mogą Cię zainteresować także...

8 komentarzy

  1. Emeryt pisze:

    Bardzo dobry temat. Właśnie pracuję nad tym jak zabezpieczyć te potrzeby nie w czasie wojny czy też kataklizmu ale po tym jak rządy wymyślają to co wymyślają!!!!! Jak żyć bez energii na którą mnie nie będzie stać, co jeść jak zakażą własnych upraw jako nieczystych, czym się ogrzać jak własne paliwo o energia będzie zakazana. Kogo wyeliminować jako pierwszego? Z kolejnymi już będzie łatwiej po przekroczeniu bariery moralnej. A Krzysztof jak pamiętam jednej nocy pod goł niebem nie wytrzymał!!!! Pisać a spać pod gołym niebem to dwie różne rzeczy!!!!!

    • Krzysztof Lis pisze:

      To prawda, Krzysztof rzeczywiście kiedyś nie dał rady wytrzymać nocy pod gołym niebem, we własnoręcznie zrobionym przez siebie szałasie i śpiworze. Prawdopodobnie dlatego, że przez poprzedzający dzień strasznie zmarzł, albo po prostu jego schronienie było źle zbudowane. Mówił o tym na tym materiale i to nie jest tajemnica. 🙂

      Tak czy siak, to jeden z powodów, dla których Krzysztof uważa, że nie powinno się polegać na możliwości zrobienia schronienia w sytuacji awaryjnej z tego, co się znajdzie w lesie, tylko poleca się do tego jednak przygotować.

    • Ula pisze:

      No ja się cieszę że żyje w Polsce, bo to jeszcze nie Niemcy gdzie chcą zakazać wydobywania węgla i jeszcze nie Holandia która w momencie gdy grozi nam III wojna światowa bo jest konflikt na Ukrainie to Holandia zajmuje się niszczeniem własnego rolnictwa i chce wywalić wszystkie krowy z kraju polska jednak myśli przyziemnie, tak jak się darła na wszystkie kraje Europy żeby nie zgadzali się na mord stream a Europa się z nas śmiała że rusofoby, tak widać że.mamy głowę na karku

  2. Emeryt pisze:

    Wyjaśnienia przyjęte. Pozdrowienia!

  3. qwlrfkmdqwe pisze:

    jak wysyłałem informacje w kwestii komunikacji na duże odległości to kasowałes wpis
    po co?
    nie rozumiem, ale twój problem w kazdym razie baofeng potrafi przesylac cyfrowo dane lepiej niz głos

    • Krzysztof Lis pisze:

      Szczerze mówiąc, nie kojarzę takich Twoich komentarzy, a ze względu na to, jak się podpisujesz, nie jestem w stanie żadnego innego Twojego komentarza odnaleźć.

  4. Ula pisze:

    Z niezbędnymi lekami, jak środki antykoncepcyjne…padłam. Lekka przesada. Po pierwsze dzieci nie rodzą się z wiatru, bo chyba coś trzeba zrobić, żeby się poczęły, a po drugie dziecko to nie wróg ani jakiś potwór. Reszta artykułu ok.

    • Krzysztof Lis pisze:

      Dziecko to nie jest może wróg ani potwór, ale ciąże niestety czasem kończą się śmiercią kobiety. Po co ryzykować? Nie ma powodu. Dlatego trzeba mieć zapas środków antykoncepcyjnych.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Notify me of followup comments via e-mail. You can also subscribe without commenting.