O zdrowiu i byciu w formie na co dzień…

Autorem tego wpisu jest Konrad Kokurewicz, lekarz rodzinny.

Nigdy nie wiemy, co tak naprawdę spotka nas jutro.

Najczęściej jest tak, że nieoczekiwane trudności pojawiają się nagle, jak grom z jasnego nieba.

Na szczęście, wcale to nie znaczy, że nie możemy się na nie w pewnym stopniu przygotować.

Gorąco zachęcam, do zadbania o zdrowie już teraz, jeszcze dzisiaj.

Nie odkładaj wizyty u dentysty na jutro. Jeśli sprawę zaniedbasz na kilka lat, to leczenie z pewnością będzie Cię kosztować dużo więcej niż coroczny przegląd kontrolny.

Jeśli cierpisz na jakąś przypadłość, która dokucza Ci nawet bardzo nieznacznie, nie czekaj aż problem sam się rozwiąże albo zetnie Cię z nóg. Weź sprawę w swoje ręce i udaj się jak najszybciej po pomoc do lekarza.

Czy zdajesz sobie sprawę jaki jest stan Twojego zdrowia?
To jak się czujesz, to wiesz, ale jakie masz aktualne wyniki badań dodatkowych, chociaż tych podstawowych: morfologia krwi, cholesterol całkowity, badanie ogólne moczu, glukoza?

Ruch zastąpi prawie każdy lek, podczas gdy żaden lek nie zastąpi ruchu.
Ile możesz przebiec za jednym razem? Kiedy ostatnio pływałeś? Kiedy byłeś na rowerze? Dobra kondycja nie tylko pozwala zrobić więcej w ciągu dnia, ale może się niezwykle przydać w sytuacjach ekstremalnych.

Nie najadaj się nigdy do pełna. Je się żeby żyć a nie na odwrót. Staraj się zawsze unikać ciężkostrawnych
posiłków.

W miarę możliwości wysypiaj się każdej nocy. Jeśli w nieprzewidzianej sytuacji zarwiesz jedną noc,
to nic specjalnego się nie stanie, natomiast jeśli będzie to kolejna noc z rzędu, to obciążenie
organizmu będzie już bardzo znaczne. W nocy się śpi. Nie zajmuj się niepotrzebnymi rzeczami, zwłaszcza po 23.

Bądź gotów, bądź w formie.


Komentarz od autora bloga o domowym survivalu.

Zgadzam się z Konradem pod każdym względem, ale zdecydowałem się na uzupełnienie jego wpisu o swój komentarz bo mam wrażenie, że trzeba pewne aspekty mocniej zaakcentować.

W razie nieprzewidzianej sytuacji, na przykład epidemii albo awarii systemu elektroenergetycznego, dostęp do usług medycznych może być znacznie utrudniony, jeśli w ogóle będzie możliwy.

Wszelkie tego typu sytuacje powodują zwiększone obciążenie naszych organizmów. Krótszy sen, znacznie wyższy poziom stresu, skaleczenia i zranienia, gorsze warunki higieniczne, mniej zróżnicowana dieta, i tak dalej. Wszystkie te czynniki da się przeżyć jeśli jesteśmy w dobrej formie, ale jeśli z naszym zdrowiem nie jest zbyt dobrze, mogą naprawdę mocno utrudnić i uprzykrzyć nam życie.

O zdrowie trzeba dbać teraz, przede wszystkim prowadząc zdrowy tryb życia. Wszelkie schorzenia czy urazy, wymagające interwencji lekarza, jak choćby dziury w zębach, trzeba koniecznie załatwić już teraz. Później mogą się tylko pogłębiać, przez co będą coraz bardziej uciążliwe.

Tak samo wszelkie braki w naszej tężyźnie fizycznej będą bardzo odczuwalne. Jeśli nigdy nie wychodzisz na spacer, nie licz na to, że bezstresowo pokonasz trasę z pracy do domu w razie konieczności skorzystania z zestawu powrotnego.

Nie wolno również zaniedbywać zróżnicowanej i zdrowej diety. Gdy zaopatrzenie w sklepach znacznie się pogorszy, niemożliwe będzie kupowanie np. bogatych w witaminy owoców cytrusowych i świeżych warzyw.

Proponuję zatem:

  • dużo ruchu (kondycja + mięśnie),
  • zdrową dietę (m.in. uzupełnianie witamin),
  • zdrowy sen (mniejsze obciążenie stresem),
  • regularne honorowe oddawanie krwi (co dwa miesiące darmowe badanie krwi i dzień wolnego oraz 8 czekolad do spiżarki).

Survivalista (admin)

Artur Kwiatkowski. Magister inżynier, posiadacz licencjatu z zarządzania. Samouk w wielu dziedzinach, ale nie czuje się ekspertem w żadnej. Interesuje się zdrowym życiem i podróżami. I przygotowaniami na trudne czasy, rzecz jasna!

Mogą Cię zainteresować także...

1 Response

  1. Zgodzę się co do snu w zupełności.Jak tylko 2 noce pod rząd niedosypiam, to wkrótce pojawia się u mnie opryszczka. Jako nosiciel tego wirusa wiem, że jej pojawienie się to oznaka osłabienia organizmu (wirusa mam przecież cały czas, a jej ujawnienie oznacza, że chwilowo organizm przegrywa walkę). Prawdopodobnie gdybym w tej sytuacji złapał coś dodatkowego mógłby być nieciekawie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Notify me of followup comments via e-mail. You can also subscribe without commenting.