Zestaw na ucieczkę do lasu

Na łamach naszego bloga do tej pory staraliśmy się Was zniechęcać do ucieczki do lasu, bo według nas, las nie będzie dla przeciętnego naszego czytelnika bezpiecznym schronieniem. Uważamy, że w razie konieczności ewakuacji, udać się należy do miejsca ewakuacji przygotowanego zawczasu, co omawialiśmy między innymi w tym materiale.

Uznaliśmy jednak, że może warto się nad tym tematem pochylić i spróbować podpowiedzieć Wam, co warto zapakować do zestawu ucieczkowego, jeśli planujemy uciekać do lasu i tam trudne czasy przeczekać.

Ponieważ sami się na tym za bardzo nie znamy, Krzysiek nagrał film wspólnie z naszym znajomym z dawnych lat, Wojtkiem, który od dawna spędza dużo czasu na biwakowaniu w lasach i ma w tym zakresie dużo większe doświadczenie, niż my. Wojtek odgraża się, że wkrótce założy kanał na YT traktujący między innymi o survivalu i bushcrafcie, więc jak tylko to zrobi, podrzucimy tu gdzieś w tekście odnośnik do jego kanału. 🙂

Początkowy plan zakładał porównanie zawartości zestawu ucieczkowego Krzyśka z zawartością plecaka Wojtka, ale ze względu na kiepską pogodę uznaliśmy, że po prostu omówimy zestaw Wojtka. Potem przy montażu filmu okazało się, że to była słuszna decyzja, bo i tak wyszło nam grubo ponad 20 minut gotowego materiału, ze względu na przeróżne dygresje i dywagacje. Poza tym zestaw ucieczkowy Krzyśka został omówiony ze szczegółami w tym filmie z Domowy Karaluch Challenge 2.

Streszczać całego filmu tutaj nie sposób. Widać jednak, że Wojtek dużo większy nacisk położył na sprzęt potrzebny do nocowania w lesie, oraz na sprzęt do przygotowywania posiłków.

Warto jednak pamiętać o tym, żebyście nie powtarzali bezmyślnie czegoś, co zobaczyliście na jakimś filmie w internecie. To, co my wymyśliliśmy, pasuje do naszych warunków — potrzeb i możliwości. Musicie sobie sami poszukać rozwiązań, które dla Was będą optymalne.

Survivalista (admin) i Krzysztof Lis

Artur i Krzysiek z wykształcenia są inżynierami (a Artur jest także magistrem zarządzania). Obaj są zafascynowani tematyką przygotowań na trudne czasy. Z tego konta publikują artykuły, nad którymi pracowali wspólnie.

Mogą Cię zainteresować także...

9 komentarzy

  1. LosowyNick pisze:

    Nie po to człowiek uciekł z lasu do budynków aby z powrotem uciekać do lasu w razie zagrożenia. Dużo lepiej znać potencjalne miejsca schronienia – opuszczone budynki, chaty, stare fabryki, magazyny. Cokolwiek, co ma szansę zapewnić lepsze schronienie.

  2. amzel pisze:

    Tylko że w czasie kryzysów bardzo często do lasu wracał.

  3. Przemek pisze:

    3 minuta filmu ju już głupota.
    chłodu się nie odbija tylko ciepło, do tego pianka nie kumuluje ciepła tylko izoluje.
    Pozostaje tylko pytanie czy „sreberko” karimaty jest matowe czy błyszczące

  4. Tyle gratów to jest przydatne do zabawy, można się pobawić nimi przy biwakowaniu w lesie, gdy siedzisz przy ognisku na tyłku wiele godzin. Przy ucieczce nie ma czasu oraz zwyczajnie sił „na zabawę”. Nawet umycie zębów robisz awaryjnie, np. węglem z ogniska lub goździkami jeśli masz w kieszeni.

  5. Victor pisze:

    Podstawa: krzesiwo i dobry nóż. Scyzoryk szwajcarski, taki pokoleniowy, wielofunkcyjny mutitool, ewentualnie klasyczny nóż myśliwski. latarka? Tez dobre, ale na dłuższą metę niepotrzebny balast. tak jak napisał Przechadzający się, w czasie kryzysu to nie moment na zabawy, chociaz jasne, osoby, któe teraz interesują się bushcraftem na pewno lepiej sobie poradzą, niż mieszczuchy. pozdrawiam!

  6. bura2 pisze:

    Krzesiwo nie , zapalniczka x 2 TAK. Bo kryzys to nie czas na zabawę w Robinsona Cruzoe. Krzesiwo może być jako backup zapalniczki. Zapalniczka razy dwa bo przy wszystkich swoich zaletach jest mniej niezawodna od krzesiwa, ale żeby dwie od razu zepsuły…

    Latarka jak najbardziej, ale mała oszczędna głównie do świecenia po mapie przy przemieszczaniu się po zmroku.

    Najważniejsze to dobra odzież i ochrona od zimna i deszczu. Ubiór „na cebulę” zmiana bielizny i skarpet. Kawał plandeki/mocnej folii i sznurek. Bo folii i sznurka w lesie nie zrobimy. No sznur można ukręcić, ale nie jest to ani szybkie ani proste, a przecież można wrzucić w plecak po prostu linkę od prania..

    Wbrew pozorom nóż nie jest najważniejszym elementem wyposażenia. Można sobie poradzić nawet nożem z niezbędnika, byle go naostrzyć przed wyjściem.

    • djans pisze:

      Jeśli już idzie o sam zestaw, to też mi najbardziej jakiejś folii zabrakło. Pal licho targanie tych łopatek, siekier i brzeszczocików z rączką, pal diabli krzesiwa i kory brzozowe, nawet rezygnację z latarki jakoś tam można przeboleć. Ale na co komu karimata, jeśli nie ma jakiegoś tarpa?

      Osobiście zawsze w plener zabieram duży kawał folii z ogrodniczego albo zasłonkę przysznicową, a do tego motek sznurka do suszarki na bieliznę i zwój cienkiego stalowego drutu. Bo tego się faktycznie nie da łatwo czymś zastąpić.

  7. djans pisze:

    Letnio.

    Tzn gdyby nie ów tytuł i wprowadzenie, sugerujące, że czytelnik/widz dowie się z tego materiału co (i dlaczego) należy spakować do leśnego plecaka ucieczkowego, to by się nikt nie czepiał. Gdyby zapowiedziano, że dziś dowiemy się co fajnego kulega bushcraftowiec nosi w torbie, to filmik w takiej rozrywkowej konwencji (całkiem zabawny momentami) spotkałby się pewnie z innym przyjęciem.

    Niby dalej w teksie jest zastrzeżenie o tej zmianie tematu, ale jak widać po wcześniejszych komentach nie tylko ja poczułem się troszeczkę zwiedziony i zawiedziony 😉

  8. csn pisze:

    Witam,
    skoro Pan tak używa tego zestawu to jak się Panu udało utrzymać 90% tych rzeczy w stanie idealnym – jak ze sklepu? Tylko kubek, siekierka i łopatka wyglądają na używane… Zdarzało mi się spać w nocy po lasach i powiem szczerze ta karimata mnie zadziwiła mocno ale i plecak bez kulek oraz paski bez siepania. Piła to już majstersztyk nawet pokrycie nie zeszło pewnie droga była to chyba tytan 🙂 Wiem, wiem czepiam się ale sorry musiałem… ogólnie materiał fajny.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Notify me of followup comments via e-mail. You can also subscribe without commenting.