Dzisiejszy materiał jest zapisem spotkania na żywo na YouTube, w trakcie którego w formule Q&A odpowiadałem na zadawane przez Was pytania.
Poruszane zagadnienia dotyczyły między innymi:
- przygotowań na ewentualny reset (czy mamy do czynienia z tym zagrożeniem i jak się na to przygotować),
- długoterminowego przechowywania żywności, np. ryżu,
- dodatkowej gębie do wykarmienia pod postacią psa — czy warto go mieć z perspektywy sytuacji awaryjnych,
- wyborze między samochodem benzynowym z instalacją gazową a samochodem z silnikiem wysokoprężnym (diesla, na olej napędowy),
- hodowli małych zwierząt, takich jak kury i króliki,
- planowanym wydaniu przez nas kolejnej książki,
- zbyt prywatnych pytaniach, jakie niekiedy zadajecie,
- ukrywaniu się przeze mnie w lesie przed pandemią,
- używaniu broni czarnoprochowej do obrony.
Jak zwykle odpowiedziałem też na mnóstwo pytań zadanych w trakcie audycji (te można zobaczyć odtwarzając film bezpośrednio na YouTube, korzystając z opcji ponownego odtwarzania czatu).
Pozwolę sobie powiedzieć moje zdanie na temat jaki samochód wybrać. Taki, do którego paliwo mogę sam wytworzyć. Nie liczę na to, że w razie kryzysu będę mógł kupić paliwo czy gaz. Ale mogę wytworzyć alkohol. 84% wystarcza do spokojnej pracy silnika benzynowego bez żadnych przeróbek gaźnika. Swojego czasu pisałem o tym a forum. Natomiast niewiele osób wie, ze dokonując prymitywnego krakingu odpadów plastyku ( a tego walają się tony dookoła) można otrzymać olej napędowy. Wspomniałeś o budowie wiatraka. Przerabiałem ten temat. Mam 1kW i w naszych warunkach do zasilania awaryjnego domu jest bez sensu.