W dzisiejszym wpisie ruszamy z przepisami z cyklu Przepisy z zapasów, na początek zaczniemy od czegoś prostego, co niemalże nie wymaga gotowania. Zrobimy bowiem sałatkę z ryżu i warzyw puszkach.
Przepis opracowany i przetestowany we współpracy z Agatą z bloga kulinarnego eksperymentalnie.com. 🙂
Składniki:
- ryż,
- kukurydza konserwowa w puszce,
- groszek konserwowy w puszce,
- fasola czerwona w puszce,
- ogórki konserwowe,
- tuńczyk w puszce,
- majonez,
- sól, pieprz, ostra papryka, zioła prowansalskie.
Niestety, nie zaopatrzyłem się jeszcze w żadne narzędzie do odmierzania porcji, żeby dobrać proporcje składników, ale mniej więcej zużyliśmy 200 g ryżu, po 1/3 puszki warzyw, 6 małych ogórków konserwowych i całą puszkę tuńczyka.
Jeśli chodzi o tuńczyka, to z całą pewnością do zapasów najlepszy będzie tuńczyk w oleju, bo trzymamy wtedy w zapasie nie tylko samego tuńczyka, ale i kalorie pod postacią oleju. Można zresztą ten olej wykorzystać do czegoś, choćby do wzbogacenia nim jakiegoś sosu czy zupy.
My w każdym razie użyliśmy tuńczyka w wodzie, rozdrobnionego. I całe szczęście, że był rozdrobniony, bo znacznie to ułatwiło jego wymieszanie.
Procedura jest następująca:
- ugotuj ryż do oczekiwanej miękkości (ja lubię miękki, nieco nawet rozgotowany),
- odlej go i w razie potrzeby przelej zimną wodą,
- do ryżu dodaj warzywa,
- następnie wsyp przyprawy,
- i dołóż majonezu,
- wymieszaj,
- spróbuj, czy wyszło smaczne,
- jeśli nie, dodaj przypraw,
- wróć do punktu 7. 😉
Jako że większość składników tej sałatki ma dość mdły smak, kluczowe jest, by nie dodać zbyt mało ogórków konserwowych.
A teraz fotki.



smaczna była nawet 🙂
z moich doswiadczen wielkiej filozofi w tym nie ma (lacze i jem to co mam)
Wrzucam cala zawartosc puszki a nie np. jedna trzecia…
Czasami odlewam wode z kukurydzy czy nadmiar oleju z tynczyka (wole roslinny niz tzw. wlasny)…
BAZA to ryz albo kasza albo makaron albo resztki gotowanych ziemniakow (do odsmazenia) – do tego dodaje to co znajde (glownie kukurydze albo czerwona fasole)…
jezeli nie ma bazy – to glowny dodatek staje sie baza – np. do kukurydzy wrzucam rybe w pomidorach…
i to wszystko – jezeli jest cos jeszcze to tez dorzucam (dosmaczam) np. cebula/czosnek/przecier pomidorowy/kostka rosolowa/kapary albo ogorasy ze sloiczka/pasta kawiorowa z tuby/luskany slonecznik (oczywiscie nie wszystko na raz ale „glodny wszystko wsunie”)…
jezeli wychodzi za wodniste zageszczam pokruszonym sucharem albo resztkami slonych paluszkow czy czipsami
SOLI/PIEPRZU/CUKRU/MAJONEZU DO SMAKU
Odnośnie szybkiego i bardzo pożywnego dania z zapasów, które praktycznie każdy ma w swojej lodówce/spiżarni polecam sałatkę z tuńczyka.
Przepis trywialny w swej prostocie:
ryż (ugotowany),
kukurydza,
ogórek konserwowy,
tuńczyk w sosie własnym,
majonez, sól, pieprz.
Odlewamy, wrzucamy do miski, mieszamy, gotowe. Żadnej filozofii.
Ugotowanie ryżu w warunkach „polowych” nie jest takie trudne.
Polecam również pozostałe przepisy z mojej strony – niektóre doskonale nadają się do stosowania w warunkach polowych.
Pozdrawiam
Adam (admin w kuchni).
W zapasach wolałbym jednak tuńczyka w oleju — więcej kalorii. 🙂
Dużo łatwiej jest zrobić sałatkę z tuńczyka w oleju i fasolki w puszce, w proporcjach jedna puszka tuńczyka na jedną puszkę fasolki. Tuńczyk rozdrabniamy, wsypujemy do miski, dodajemy fasolkę, mieszamy. Gotowe!